W związku z opadami w ostatniej dekadzie września susza ulegała zmniejszeniu – wynika z raportu Instytutu Upraw, Nawożenia i Gleboznawstwa (IUNG). Jednak deficyt wody nadal zagraża uprawom rzepaku i rzepiku oraz buraka cukrowego.
– W wyniku znacznego ochłodzenia jak i ze względu na występujące w całym kraju opady atmosferyczne w ostatniej dekadzie września, wartości Klimatycznego Bilansu Wodnego wzrosły aż o 49 mm w stosunku do poprzedniego okresu – podał IUNG w komunikacie.
Mimo to IUNG stwierdził, że w najnowszym okresie raportowania tj. od 1 sierpnia do 30 września 2018 roku susza rolnicza występowała na obszarze Polski.
Największy deficyt wody występował na Pojezierzu Wielkopolskim, w zachodniej części Pojezierza Pomorskiego oraz na Nizinie Śląskiej.
Susza zagraża burakom i rzepakowi
Według IUNG, susza rolnicza zagraża obecnie uprawom rzepaku i rzepiku oraz buraka cukrowego.
Deficyt wody w rzepaku wystąpił aż w dziewięciu województwach w 412 gminach na powierzchni 6,24 proc. gruntów ornych. Bardzo duże zagrożenie suszą występowało również w burakach cukrowych. Notowano ją także w dziewięciu województwach w 386 gminach.
Występujące warunki pogodowe w kolejnym już monitorowanym okresie powodowały w zachodniej części Polski w dalszym ciągu duży deficyt wody dla roślin, czego wynikiem jest występowanie suszy wśród monitorowanych upraw.
– W tym okresie sześciodekadowym w stosunku do poprzedniego okresu liczba gmin ogarniętych suszą uległa zmniejszeniu z 1700 do 412. Natomiast powierzchnia z suszą uległa zmniejszeniu o 51,97 punktów procentowych – wyjaśnia dyrektor IUNG prof. dr hab. Wiesław Aleksander Oleszek.
Niemniej niedobory wody spowodują obniżenie plonów w gminie przynajmniej o 20 proc. w stosunku do plonów uzyskanych przy średnich warunkach pogodowych
oprac. Kamila Szałaj, na podst. IUNG, fot. Kamila Szałaj