Sprawy zwalczania afrykańskiego pomoru świń oraz zagrożeń wynikających z działalności eko-terrorystów zdominowały spotkanie Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych, w którym wziął udział minister rolnictwa. Jan Krzysztof Ardanowski zaapelował do organizacji rolniczych o aktywną współpracę w celu wypracowania najlepszego Krajowego Programu Strategicznego, który wyznaczy kierunki rozwoju rolnictwa na najbliższe 7 lat.
Odstrzał dzika przez rolnika?
Podczas spotkania Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych odbyła się dyskusja na temat skuteczności zasad zwalczania afrykańskiego pomoru świń. Zwrócono uwagę na groźbę katastrofy ekonomicznej w sytuacji, gdyby wirus przedostał się do zagłębia hodowli trzody chlewnej w Wielkopolsce. Członkowie Federacji z zadowoleniem przyjęli informacje MRiRW dotyczące przygotowania ustawy, która ma przyśpieszyć odstrzał dzików przez służby mundurowe. Przewodniczący FBZPR Marian Sikora wyraził przekonanie, że zwalczanie ASF byłoby skuteczniejsze, gdyby pod nadzór ministerstwa rolnictwa przeszły Lasy Państwowe oraz Polski Związek Łowiecki.
– Musimy wesprzeć ministra w jego staraniach o szybszą depopulację dzików. Nie może być tak, że grupki pseudo-ekologów utrudniają polowania, a bezradni rolnicy liczą coraz większe straty związane z rozprzestrzenianiem się wirusa. Działania rządu związane z odstrzałem dzików i walką z ASF powinny być zdecydowane – powiedział Marian Sikora przewodniczący Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych.
Jego zdaniem sprawą, którą powinien zająć się także resort rolnictwa to odszkodowania dla rolników poszkodowanych przez ASF.
–Muszą być odpowiednie kwoty w budżecie państwa na odszkodowania dla gospodarzy, którzy muszą likwidować całe stada w związku z walką z afrykańskim pomorem świń. Dla hodowców te stada to wszystko co mają, bo to jest ich warsztat pracy – powiedział Marian Sikora, który dodał, że należy się także zastanowić nad pomysłem umożliwienia dokonywania odstrzałów przez samych rolników, gdyż byłaby to recepta na nieskuteczne dotychczas działania myśliwych.
Walka z eko-terroryzmem
Członkowie Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych zwrócili również uwagę na rosnący problem eko-terroryzmu, który zaczyna być realnym zagrożeniem dla produkcji rolnej w Polsce i w całej Europie. Półprawdy oraz fake-newsu masowo kolportowane przez tzw. organizacje pro-zwierzęce stawiają etos pracy rolnik w złym świetle. Uznano, że niezbędne są natychmiastowe zmiany w obecnych przepisach, które dają organizacją społecznym, prawo do odbierania zwierząt.
– To czy zwierzęta są utrzymywane w dobrostanie czy nie może stwierdzić tylko specjalista czyli lekarz weterynarii, a nie młodociany aktywista, który przebrał się w mundur – powiedział podczas spotkania FBZPR Jerzy Wierzbicki prezes Polskiego Zrzeszenie Hodowców Bydła Mięsnego. Temat walki z eko-terroryzmem będzie jednym z priorytetów działania FBZPR w przyszłym roku.
W posiedzeniu Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych wziął udział minister rolnictwa. Jan Krzysztof Ardanowski powiedział, że w swojej pracy szuka sojuszników rozumiejących trudną sytuację w rolnictwie, którzy potrafią zaproponować konkretne rozwiązania. Skuteczna współpraca z organizacjami rolniczymi jest obecnie tym bardziej istotna, że trwają prace nad nową Wspólną Polityką Rolną. Każdy kraj członkowski musi przygotować Krajowy Plan Strategiczny, który zadecyduje o kierunkach rozwoju rolnictwa na kolejne 7 lat.
– W trakcie siedmiolatki zmienić zasady unijnej polityki rolnej jest bardzo trudno. Jest to możliwe tylko w bardzo ograniczonym zakresie – powiedział minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski, który zaapelował do organizacji branżowych skupionych w FBZPR o aktywną współpracę.
Członkowie FBZPR zobowiązali się do ścisłej współpracy z ministerstwem rolnictwa oraz przekazania wniosków ze spotkania i postulatów organizacji członkowskich na piśmie.
Redakcja AgroNews, fot. FBZPR