AGROunia od rana blokuje bramę nr 2 zakładów Anwil S.A. we Włocławku. Rolnicy nie zgadzają się na drastyczny wzrost cen nawozów i brak ich dostępności dla polskich rolników. Anwil wydał w tej sprawie kolejne oświadczenie, w którym odpiera zarzuty.
„Dzisiejsza blokada zakładu produkcyjnego ANWIL S.A. zorganizowana przez organizacje rolnicze jest działaniem bez precedensu i niesie ze sobą wiele ryzyk i konsekwencji. Stoimy przed brakiem możliwości odbioru wytwarzanych w spółce produktów oraz zakłóceniem normalnego trybu funkcjonowania zakładu” – czytamy w dzisiejszym oświadczeniu Zarządu Anwilu.
Kraj chorych cen
Przedstawiciele AGROunii uważają, że podwyżka nawozów to celowe działanie Anwilu i sprzedaż produktów do innych krajów: „Blokujemy Anwil, bo w ten sposób mówimy stanowcze „nie” chorym cenom nawozów, podwyżkom kosztów produkcji i zmowie cenowej. Chcemy wiedzieć, gdzie i za ile sprzedawany jest nasz nawóz i dlaczego dlaczego nie ma nawozu dla polskich rolników – mówił podczas blokady lider AGROunii Michał Kołodziejczak. Ponadto rolnicy uważają, że nawozy są regularnie wywożone z Zakładu do innych krajów – a dla polskiego rolnika ich nie ma.
Anwil tłumaczy się mówiąc: „Firma pracuje w tzw. ruchu ciągłym – produkujemy przez 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa istnieje określona maksymalna ilość nawozów, które mogą być przechowywane w magazynach, dlatego na bieżąco są one wywożone z zakładu i trafiają do naszych klientów”.
AGROunia chce także aby poprawność działania spółki nawozowej skontrolował Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Najwyższa Izba Kontroli.
Anwil w oświadczeniu wielokrotnie zaznacza, że rozumie sytuację rolników i podkreśla, ze dla Zakładu również jest to sytuacja trudna: „obecny stan rzeczy jest również i dla nas, jako producenta nawozów bardzo niekorzystny. Ceny nawozów niezmiennie kształtują się przede wszystkim w oparciu o ciągle rosnące na międzynarodowym rynku ceny gazu ziemnego, który stanowi ponad 70% kosztów produkcji, szczególnie nawozów azotowych. Na przestrzeni ostatnich miesięcy cena gazu w taryfach dla odbiorców przemysłowych, co warto podkreślić, że nie mówimy tu o stawkach dla klientów indywidualnych, ale dla sektora przemysłowego, zmieniała się kilkukrotnie. Od stycznia do połowy września 2021 roku notowania surowca wzrosły dla nas o ponad 200 procent. Z kolei porównując ceny z września tego roku z analogicznym okresem w 2020 roku, gaz podrożał aż 6 -krotnie”.
ANWIL nie ujawni cen po jakich sprzedaje nawozy dystrybucji
AGROunia domaga się od Anwilu przedstawienia m.in. ujawnienia danych, tj. cen zawartych w kontraktach sprzedażowych pomiędzy ANWILem a punktami dystrybucji nawozów oraz kosztów wytworzenia jednej tony nawozów. Spółka jednak nie może spełnić tej prośby:
„Są to informacje stanowiące tajemnicę handlową spółki ANWIL, nie możemy ich ujawnić, działamy transparentnie w oparciu o przepisy prawa, w ramach którego spółka funkcjonuje. Tym samym stanowczo zaprzeczamy wszelkim insynuacjom dotyczącym rzekomych spekulacji cenowych przy współpracy z podmiotami odpowiedzialnymi za dystrybucję nawozów azotowych” – argumentuje Zarząd Anwilu w oświadczeniu.
AM/Redakcja AgroNews