Naukowcy przeprowadzili badania różnych formulacji acetamiprydu. Wynika z nich, że formulacja ma bardzo duży wpływ na skuteczność działania.
Rynek produktów generycznych przeznaczonych do ochrony roślin z roku na rok jest coraz większy. Rolnicy stosują zamienniki najczęściej dlatego, że są one tańsze. Ale czy są tak samo skuteczne? Wydawać by się mogło, że tak, bo przecież substancja czynna zawarta w generyku odpowiada tej z oryginału. Okazuje się jednak, że to nie do końca prawda.
– Pamiętajmy, że poza substancją czynną, w preparacie jest mnóstwo innych surowców, które tworzą recepturę produktu i jego końcową formulację. Dlatego preparat preparatowi nierówny – przypomina Tomasz Malczewski, prezes Sumi Agro.
Badania różnych formulacji acetamiprydu
Jak to jest z tymi generykami postanowili sprawdzić naukowcy z Instytutu Ochrony Roślin w Poznaniu. Wzięli pod lupę różne formulacje acetamiprydu – SP, SE i SL i wykonali badania porównawcze ich właściwości fizyko-chemicznych.
Zespół pod kierownictwem profesora Romana Kierzka (IOR) oraz Mateusza Szymańczyka (IOR) przy współpracy z Henrykiem Ratajkiewiczem (UP Poznań) oraz Radosławem Grychowskim (PIORiN Września) zbadał:
-
pH
-
EC – przewodność
-
TDS – ilość rozpuszczonych soli
-
napięcie powierzchniowe (statyczne oraz dynamiczne)
-
gęstość cieczy
-
ocena mieszaniny w czasie (24 godzinna obserwacja)
-
rozlanie kropel(na sztucznych powierzchniach WSP czy parafilm)
Co się okazało? Że jednak są różnice
W przypadku pH, przewodności, ilości rozpuszczonych soli oraz obserwacji zachowania mieszaniny w czasie nie stwierdzono różnic między formulacjami oraz niepożądanych efektów. Duże rozbieżności natomiast stwierdzono w przypadku właściwości fizycznych, czyli takich które znacząco wpływają na jakość aplikowanej cieczy.
Największe różnice pomiędzy badanymi formulacjami stwierdzono w przypadku napięcia powierzchniowego, rozlania kropel i w samej aplikacji testowanych środków.
Należy pamiętać, że wysokie napięcie powierzchniowe cieczy opryskowej powoduje, że tylko nieliczne krople zatrzymują się na opryskiwanej powierzchni. Wpływa to na obniżenie skuteczności zabiegu, ponieważ krople nie pokrywają równomiernie blaszki liściowej.
Parametry, jakie posiada preparat zawierający acetamipryd w formulacji SP zapewniają dobre rozlanie się kropli cieczy, powodując doskonałe zwilżenie powierzchni liścia. To z kolei powoduje wzrost retencji, zatrzymywania się kropel na roślinach i ułatwia wnikanie środka ochrony roślin do rośliny.
W badaniu oceniano również stopień pokrycia powierzchni papierka wodoczułego (WSP) poprzez strumień rozpylonej cieczy. Do aplikacji cieczy roboczych i badań nad jakością oprysku wykorzystano dwa typy rozpylaczy firmy TeeJet, drobnokroplisty (XR 110 02) oraz grubokroplisty (AIXR 10 02). Wszystkie wymienione formulacje preparatów były badane w mieszaninie z adiuwantem oraz bez jego użycia. Do oceny właściwości fizycznych wykorzystano papierki wodoczułe, które służą do kontroli pokrycia roślin środkiem ochrony.
Acetamipryd jest dostępny na rynku w trzech formulacjach, oryginalnej SP (znany dobrze rolnikom Mospilan 20 SP, ) oraz dwóch generycznych – SE oraz SL. Z badań naukowców wynika, że pewność co do skuteczności preparatu możemy mieć tylko w przypadku Mospilanu 20 SP.
Tylko oryginalny acetamipryd działa na pewno
Stopnie pokrycia papierków wodoczułych były bardzo różne. Największe aż 6-7 proc. różnice dla cieczy użytkowych dostrzeżono w przypadku rodzaju rozpylacza i dodatku adiuwantu (Slippa). Oznacza to w praktyce, że pokrycie liści roślin cieczą roboczą może być obniżone w przypadku substancji generycznych, a także w sytuacji złego doboru adiuwanta w zależności od formulacji.
– Brak wiedzy jak „zachowa się” dany generyk w zmiennych warunkach aplikacji w warunkach polowych jest zależna od bardzo wielu czynników, może nie dać pewnego i skutecznego efektu. Pomimo stabilizacji cieczy użytkowej (np. poprzez dodatek adiuwanta) nadal nie mamy pewności co do skutecznego depozytu cieczy na opryskiwanych roślinach, a wręcz przeciwnie – dodatek do cieczy użytkowej może dodatkowo obniżyć skuteczność środka – zaznaczał w trakcie wystąpienia na sesji IOR mgr inż. Mateusz Szymańczyk.
A więc w przypadku zastosowania innej formulacji niż SP (oryginał), nie ma pewności, czy zamiennik działa skutecznie.
– Wbrew temu co się przyjęło, produkty oryginalne i postpatentowe nie są takie same. Jedynym elementem, który je łączy jest substancja czynna. Ale substancja czynna to nie wszystko, liczy się ostateczny produkt wraz ze wszystkimi komponentami, które składają się na jego finalną recepturę – mówił Malczewski.
Kamila Szałaj