W Polsce w ostatnich tygodniach ceny żywca wieprzowego znacząco wzrosły, co poprawiało nastroje krajowym producentom świń.
Mniejsza podaż świń rzeźnych na rynku wynika z ograniczonego importu prosiąt z Danii w maju 2020 r. o 13% r/r oraz o 8% m/m. W maju br. obawy związane z pandemią Covid-19 oraz niepewność na rynku wieprzowiny skłoniły niektórych producentów świń do wstrzymania produkcji. W rezultacie obecna cena w niektórych zakładach zbliżyła się do ceny niemieckiej. Jednakże średnio dla kraju cena tuczników jest ok. 8 centów mniejsza niż w Niemczech.
W USA wciąż dokładają do sprzedanej sztuki
Zupełnie w innych nastojach pozostają producenci trzody chlewnej z USA, którzy od wielu miesięcy dokładają do każdej sprzedanej sztuki tucznika. W rezultacie zwiększonej podaży żywca oraz mniejszych ubojów ze względu na kwarantannę Covid-19 w kilku dużych zakładach mięsnych, pogłowie macior w amerykańskich stadach spada, a wielu producentów zastanawia się nad likwidacją lub ograniczeniem produkcji.
Z powodu epidemii ASF światowa produkcji wieprzowiny w 2020 r. spadnie o 8% r/r – prognozuje Rabobank. Największy spadek przewidywany jest w Chinach (– 17%), na Filipinach (-9%) i Wietnamie (-8%). Spadek azjatyckiej produkcji będzie stymulowało wzrost importu z USA, Unii Europejskiej oraz Brazylii.
Źródło: http://www.kzp-ptch.pl