Konsolidacja rolników pilnie potrzebna, możliwości i pól do współpracy rolników jest ciągle wiele

Globalizacja i koncentracja to bolączki dzisiejszego Świata i szczególnie rolnictwa. O ekonomice gospodarstwa rolnego decydują koszty i przychody, a te nożyce rozwierają się, również z powodu koncentracji firm, które działają w otoczeniu rolnika. Popatrzmy chociażby na sieci detaliczne. W Polsce, trzy największe sieci sprzedają około 60% produktów spożywczych. To olbrzymia siła gospodarcza dająca możliwość nieograniczonego narzucania warunków handlowych pozostałym operatorom rynku spożywczego.

Konsolidacja rolników pilnie potrzebna, możliwości i pól do współpracy rolników jest ciągle wiele

Wszystkie firmy, narzucają rolnikom wysokie marże handlowe

W branży ubojowej, czy to wieprzowej czy drobiowej, kilka koncernów odpowiada dzisiaj za 80% ubojów w Polsce, Europie czy na Świecie. Po stronie zaopatrzenia w środki produkcji jest podobnie. Te wszystkie firmy, ze względu na swoją wielkość, narzucają rolnikom wysokie marże handlowe. Do tego dochodzi cała rzesza drobniejszych pośredników. W wyniku tych działań, jak wyliczają amerykanie, z każdego dolara wydanego przez konsumenta na żywność do rolnika trafiało w 2022 roku tylko 14,9 centów. Podobnie jest w Europie czy Polsce. Częściowo, ten niski i malejący udział rolnika w wydatkach konsumenta na żywność wynika z przyczyn obiektywnych takich jak stopień przetworzenia żywności, miejsce jej zakupu, wzrost kosztów przetwarzania i dystrybucji produktów spożywczych. Z pewnością jednak winne są zbyt wysokie marże, które silne podmioty narzucają tym słabszym.

Bardzo niski stopień konsolidacji rolników w Polsce

W tym kontekście należy zwrócić uwagę na bardzo niski stopień konsolidacji rolników w Polsce. Po wejściu Polski do Unii Europejskiej powstało, co prawda bardzo dużo takich grup jednak większość z nich posłużyła wyłącznie do transferu dotacji przez grupę do rolnika. Grupy te nie zdołały stworzyć silnych i trwałych struktur rynkowych, które skutecznie mogłyby wzmocnić siłę rynkową producentów rolnych. Jedyny wyjątkiem jest spółdzielczość mleczarska, która z problemami, ale jednak rozwija się również na zasadzie koncentracji i przejmowania słabszych podmiotów przez silniejsze, ale nadal o charakterze spółdzielczym. W innych krajach Unii Europejskiej sytuacja wygląda nieco lepiej. Praktycznie każdy duński rolnik jest udziałowcem dużej, silnej grupy kapitałowej zajmującej się skupem i przetwórstwem jego płodów rolnych. Podobnie jest we Francji, Holandii czy Hiszpanii.

Możliwości i pól do współpracy rolników jest ciągle wiele.

Możliwości i pól do współpracy rolników jest ciągle wiele. Wspólne zakupy środków produkcji, wspólne inwestycje w technologie, wspólna sprzedaż, rolniczy handel detaliczny czy wreszcie przetwórstwo i produkcja energii. Są ciągle możliwości dotacyjne i ramy prawne. Ale to, czego najbardziej brakuje to zaufanie pomiędzy rolnikami i umiejętności miękkie takie jak komunikacja, współpraca w zespole, bycie liderem. Tych umiejętności ciągle nie uczy polska szkoła w takim stopniu, w jakim na przykład robią to szkoły duńskie.

Nadzieje jest w młodych rolnikach

Strajkując pokazali, że potrafią się organizować. Tą energię powinni teraz przełożyć na współpracę gospodarczą, ponieważ nie są w stanie wystrajkować poprawy swojej pozycji konkurencyjnej wobec globalnych koncernów. Zaczątkiem konsolidacji powinny być również Krajowa Grupa Spożywcza i Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa. Te dwie instytucje powinny wspólnie z rolnikami tworzyć projekty inwestycyjne na zasadzie wspólnych udziałów, z których instytucje państwowe mogłyby się z czasem wycofywać. Na tej zasadzie, Krajowa Grupa Spożywcza razem z zainteresowanymi rolnikami i grupami producentów rolnych, mogłaby rozpocząć program budowy biogazowni rolniczych oraz instalacji do przerobu zbóż czy rzepaku na dodatki do paliw. Taki program w perspektywie długoterminowej pozwoliłby na zagospodarowanie nadwyżki zbóż na cele energetyczne w miejsce jej sprzedaży po niskich cenach na rynku światowym. Dodatkowo rolnicy oraz ich grupy powinny zostać, razem z KGS udziałowcami takich instalacji, co stwarzałoby dla nich stabilną perspektywę produkcyjną oraz dodatkowe dochody pochodzące z udziału w zyskach takich podmiotów. Budżet Krajowego Planu Strategicznego oraz Krajowego Planu Odbudowy powinny służyć celom konsolidacyjnym w większym aniżeli do tej pory stopniu.

Źródło: WIR, Andrzej Przepióra

Zostaw komentarz

  1. Jedyne co rolnicy pokazali to to że nie mają pojęcia o rynku na którym działają, że nie potrafią pomimo największego wsparcia zarówno państwa jak i Eu dostosować się do rynku. Że dla większej kasy z kieszeni nas wszystkich są wstanie zrobić wszystko. W dodatku dają się manipulować. Pożyteczni Idioci, odcięcie od kasy że skarbu państwa i UE, której nie chcą cofnęło by ich z dróg w kolejki po zasiłki. Powiem krótko i dosadnie karać za palenie gumy, rozlewanie i rozrzucanie nieczystości, wysypywanie zboża, blokowanie autostrad, straty z tego wynikające i nie patyczkować się. Gdy nie potrafisz wykorzystać takiego wsparcia to masz prawo narzekać jedynie na swoją nieudolność, którą teraz widać najlepiej.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

13,428FaniLubię
7,105ObserwującyObserwuj
3,946ObserwującyObserwuj
8,520SubskrybującySubskrybuj
Verified by ExactMetrics