W tym roku, w miesiącach letnich, ceny żywca kurcząt rzeźnych mogą w skupie sięgnąć poziomów niewidzianych na polskim rynku od kilku lat – prognozuje Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz. Wszystko za sprawą blokowania przez Unię Europejską importu mięsa z Brazylii.
KIPDiP twierdzi, że już teraz widać w niektórych rejonach naszego kraju większy popyt na żywiec niż wynika to z możliwości hodowców.
– Oczywistą przyczyną wzrostu cen na rynku jest drastycznie ograniczony przywóz z Brazylii. W zeszłym roku z tego kraju Unia Europejska zaimportowała aż o 100 tys. ton mniej mięsa drobiowego niż w roku 2016. Obecnie, tylko po pierwszych dwóch miesiącach roku, Brazylijczycy byli zmuszeni zmniejszyć swoje dostawy o pond 41 tys. ton. Taka sytuacja powoduje, że miejsce mięsa z Ameryki Południowej zajmuje, między innymi, mięso z Polski – tłumaczy Mariusz Szymyślik, dyrektor Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz.
Dyrektor KIPDiP twierdzi, że dalszy rozwój sytuacji na rynku będzie w znacznej mierze zależał od ewentualnego powodzenia prób zawarcia porozumienia między Unią Europejską a Brazylią.
Brazylia będzie walczyć? To wcale nie jest pewne
Przypomnijmy, że Brazylia zamierza wystąpić o arbitraż do Światowej Organizacji Handlu (WTO) w sprawie pogwałcenia przepisów handlu międzynarodowego przez Unię Europejską. Chodzi o zablokowanie eksportu do Europy z zakładów należących do największej firmy przetwarzającej mięso drobiowe na świecie, brazylijskiego BRF. Brazylijczycy twierdzą, że blokada eksportu nie jest podyktowana względami sanitarnymi lecz jest wyrazem niezgodnej z przepisami WTO polityki protekcjonistycznej Unii Europejskiej.
Brazylijski eksport mięsa kurcząt rzeźnych do Europy ma około 7,3 procent udziału w eksporcie mięsa brojlerów z tego kraju ogółem.
Zdaniem Mariusza Szymyślika, dyrektora KIPDiP, brazylijska ofensywa przed WTO wcale nie jest jednak pewna.
– Wielu analityków mówi, że Brazylia boi się, że ewentualna skarga do WTO może obnażyć jej słabości. W związku z tym pojawiły się spekulacje, że zamiast walczyć prawnie z UE Brazylijczycy będą chcieli się „dogadać”. Taki rozwój sytuacji jest oczywiście korzystny dla polskiego eksportu ponieważ urzędnicy europejscy prawdopodobnie nie będą się śpieszyć z zawieraniem porozumienia – twierdzi Szymyślik.
Jego zdaniem, jeśli taki scenariusz się sprawdzi to możliwe jest, że ceny skupu żywca kurcząt brojlerów będą w tym roku w miesiącach wakacyjnych najwyższe od dwóch, trzech lat. To sytuacja niezwykła ponieważ od dawna rynkiem skupu rządził w naszym kraju schemat, wedle którego w każdym miesiącu średnie ceny skupu były niższe niż w analogicznym miesiącu rok wcześniej.
Redakcja AgroNews, fot. pixabay.com