Od 1 kwietnia do 31 maja 2022 r. o dodatkowe środki finansowe będą się mogli ubiegać hodowcy pszczół. To już kolejny rok, gdy Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oferuje takie wsparcie, 35,5 mln zł. Ma ono charakter pomocy de minimis w rolnictwie.
O to dofinansowanie, podobnie jak w ubiegłym roku, będą się mogli ubiegać pszczelarze prowadzący działalność nadzorowaną w zakresie utrzymywania pszczół wpisanych do rejestru prowadzonego przez Powiatowego Lekarza Weterynarii oraz posiadający numer ewidencji producentów nadany przez Agencję. Jeżeli hodowca pszczół chce otrzymać pomoc, a nie jest zarejestrowany w ARiMR, musi wystąpić o nadanie numeru ewidencyjnego najpóźniej w dniu składania wniosku o wsparcie. Wsparcie wynosi 20 zł do każdej przezimowanej rodziny pszczelej. Wnioski będą przyjmować biura powiatowe ARiMR.
Pszczelarze: schładzanie gniazda może zahamować rozmnażanie pszczół
Wzory dokumentów zostaną udostępnione na stronie Agencji w dniu rozpoczęcia naboru czyli 1 kwietnia 2022 r.
Źródło: ARIMR
Wsparcie powinno byc conajmniej dwukrotne patrzac na obecna sytuacje gospodarcza …. Pozdrawiam
Co to jest 20 zł do ula jak cukier 3,7 za kilo masakra i piszą ….miliony dla pszczelarzy masakra
Dokładnie śmiech na sali
Jak nie było w ogóle dotacji to było dobrze? Pierwszy rząd który cokolwiek pomaga nareszcie jakieś dofinansowanie. Ja i taką pomoc szanuję, wolę mieć po 20 zł. do ula niż złoto zł.
Jak nie było w ogóle dotacji to było dobrze? Pierwszy rząd który cokolwiek pomaga nareszcie jakieś dofinansowanie. Ja i taką pomoc szanuję, wolę mieć po 20 zł. do ula niż zero zł .
Kolego, takie dofinansowanie to kpina. Zastanawiam się kogo bronisz rządu czy pasieki.
a dlaczego ktos ma w taki sposob bronic pasieki? dlaczego Panstwo ma do tego doplacac? dobrze prowadzona pasieka na siebie zarabia, jesli ktos sie na tym nie zna niech zmieni hobby
Te dotację to porażka.
robi się moda na pszczelarstwo i zajmują się tym ludzie którzy nie mają pojęcia o pszczelarstwie, nie mają żadnych kwalifikacji i liczą na łatwy zysk. Mamy obecnie bardzo poważny problem z chorobami zakaźnymi pszczół oraz ubogimi pożytkami a te dotacje tylko pogarszają sprawe. Dotację wyrządzają ogromną szkode pszczołom i prawidziwym pszczelarzą!
20zł,serio?
20 zł niby mało ale lepiej to niż nic. Mają ponoc dofinansować ciasto do dokarmiania. Mogliby wprowadzić przepis że pszczelarz może kupić ziemię tak jak rolnik.
35.5 mln zł dzielone przez 20 na ul daje ilość pni w liczbie 1 775 000 szt. Przypomnę tylko że ilość pni w Polsce szacuje się 800 000 – 1 200 000. Co z resztą?
Dzisiaj dostaniecie 20PLN na rodzinę pszczelą, jutro będziecie kolczykować robotnice płacąc 2PLN od sztuki ? to jak z dotacją na tunery TV, najpierw dotacja, a później abonament…
Może jakiś dworek dla prezesa agencji? ?