Ptasia grypa nie stanowi dużego zagrożenia dla ludzi, nie ma przypadków zakażenia od kotów

Ptasia grypa nie stanowi dużego zagrożenia dla ludzi; w Polsce nie zarejestrowano dotąd przypadków zakażenia od kotów czy innych zwierząt – wskazał w środę szef GIS Krzysztof Saczka. Dodał, że obecnie nie ma też żadnych zgłoszeń o chorych kotach.

Na antenie TVP3 Warszawa Saczka był pytany o przypadki grypy ptaków A/H5N1/ u kotów, charakteryzujące się objawami oddechowo-neurologicznymi i wysoką śmiertelnością.

„Nie stwierdzono dotąd w Polsce przypadku zakażenia człowieka od kota czy innego zwierzęcia. Wszystkie zakażenia, jakie miały w historii miejsce wirusem ptasiej grypy, dotyczyły bezpośredniego kontaktu z drobiem i głównie miały miejsce w Azji i Afryce u osób, pracujących na dużych fermach drobiu, gdzie kontakt z wirusem jest bardzo długotrwały” – zaznaczył szef GIS.

Nie stanowi dużego zagrożenia dla ludzi

Nawiązując do kwestii chorych kotów, Saczka wskazał, że badania potwierdziły, że jest to ptasia grypa, która – jak zaznaczył – „nie stanowi dużego zagrożenia dla ludzi”.

Zaznaczył jednocześnie, że Państwowa Inspekcja Sanitarna prewencyjne objęła nadzorem epidemiologicznym właścicieli i opiekunów kotów, u których potwierdzono zakażenie wirusem ptasiej grypy.

Pytany, czy jeśli zachoruje kot, właściciel nie powinien obawiać się o zdrowie, Saczka wskazał, że nie powinien, ale zawsze należy przestrzegać warunków sanitarno-higienicznych czy przeciw epidemicznych.

Warto dezynfekować miejsca, gdzie trzymamy obuwie

Wymienił zalecenia dla właścicieli kotów, które należy przestrzegać w trosce o zdrowie zwierząt. Wskazał m.in., że każdorazowo po powrocie do domu należy czyścić buty, jeśli przebywaliśmy w warunkach, w których mogło dojść do ich zanieczyszczenia ptasimi odchodami. Warto dezynfekować miejsca, gdzie przechowujemy obuwie. Standardowo należy stosować rutynowe zasady higieny, takie jak mycie rąk ciepłą wodą z mydłem, w szczególności po przyjściu do domu, przed przygotowaniem posiłku.

GIS zaleca, by w przypadku wystąpienia u kota objawów choroby, zgłosić się z nim do lekarza weterynarii, a w przypadku pojawienia się niepokojących objawów grypopodobnych u siebie skontaktować się z lekarzem.

Nie stwierdzamy dużego zagrożenia dla ludzi

„Na podstawie zebranych informacji, badań, które posiadamy, nie stwierdzamy dużego zagrożenia dla ludzi. Zawsze jest jednak pewien margines niepewności, co wiemy z covidu, że wirusy lubią mutować i zmieniać swoje cechy. Zawsze istnieje, więc pewne ryzyko, ale na dzień dzisiejszy nie identyfikujemy takiego ryzyka” – stwierdził Saczka.

Główny lekarz weterynarii Paweł Niemczuk wskazał, że „przypadki wirusa grypy ptaków u kotów nie mnożą się, w tej chwili nie ma żadnych zgłoszeń”.

Podał, że pierwsze informacje o kotach, które chorowały, były 10 czerwca. Pytany, skąd pojawiają się zakażenia, stwierdził, że „według naukowców, inspekcji weterynaryjnej i lekarzy weterynarii wolnej praktyki jest to wirus z terenu, wirus terenowy, który normlane znajduje się w środowisku”.

W tej chwili nie ma żadnych przypadków zachorowań

„Chorowały niedawno mewy, była duża fala zachorowań, znajdowano dużo martwych, stwierdziliśmy 80 ognisk; w tej chwili nie ma żadnych przypadków. Tutaj podejrzewam, że też była taka fala, która przeszła i nie będziemy już więcej mieli zgłoszeń” – powiedział Niemczuk.

KPO: Wsparcie na budowę i wyposażenie silosów – wstępne podsumowanie naboru

Nawiązując do doniesień, że wirus ptasiej grypy znajduje się w surowym mięsie drobiowym Główny Lekarz Weterynarii podkreślił m.in., że do obrotu może trafić tylko zdrowe mięso. Przypomniał, że każdorazowo mięso jest badane przed- i poubojowo. (PAP)

Źródło: PAP, Katarzyna Lechowicz-Dyl

Zostaw komentarz

  1. Mięso jest badane przed i poubojowo, ale nie w kierunku wirusa ptasiej grypy. Obecnie mimo podejrzeń, że źródłem zakażeń jest mięso drobiowe nie prowadzi się żadnych badań by potwierdzić te podejrzenia lub im zaprzeczyć. Dlaczego ? Myślę, że odpowiedź nasuwa się sama. Nie badają mięsa, bo wiedzą, że trafiło do sklepów skażone wirusem lub przebadali mięso i zataili wyniki badań, bo ich ogłoszenie mogłoby się okazać dla nich bardzo niewygodne.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

13,428FaniLubię
7,105ObserwującyObserwuj
3,946ObserwującyObserwuj
8,520SubskrybującySubskrybuj
Verified by ExactMetrics