Rozpędzonym oplem wjechał w furmankę. Woźnica i jego pasażerka trafili do szpitala

Do zderzenia się osobówki z zaprzęgiem konnym doszło wczoraj po południu na DK-17 w powiecie zamojskim. Doprowadził do niego kierujący oplem, który podjął niebezpieczny manewr wyprzedzania innego samochodu. Nie zdołał wyhamować i najechał na tył zaprzęgu doprowadzając do całkowitego zniszczenia furmanki. Sprawca kolizji po tym wszystkim odjechał. Zarówno woźnica, jak i jego pasażerka zostali przetransportowani do szpitala.

Rozpędzonym oplem wjechał w furmankę. Woźnica i jego pasażerka trafili do szpitala

Wczoraj przed godziną 17-tą dyżurny zamojskiej komendy otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym na krajowej 17-tce w miejscowości Borowina. Uczestniczyły w nim dwa pojazdy: osobowy opel i pojazd konny. Skierowani we wskazany rejon policjanci na miejscu zastali całkowicie uszkodzoną furmankę. Na podstawie podjętych czynności, relacji uczestników i świadków tego zdarzenia ustalili jego przebieg.

Do kolizji doprowadził kierujący oplem i uciekł z miejsca zdarzenia

 

Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że doprowadził do niego kierujący oplem. Jechał on od strony Starego Zamościa w kierunku Sitańca, po drodze wyprzedając inne jadące przed nim pojazdy. Jednego z nich postanowił wyprzedzić z prawej strony. Wykonując ten niebezpieczny manewr nie zauważył, że wyznaczonym poboczem porusza się pojazd konny. Nie zdołał wyhamować, w następstwie czego najechał na jego tył doprowadzając do całkowitego uszkodzenia furmanki. Kierujący oplem sprawca, nie zatrzymując się, odjechał z miejsca zdarzenia.

Woźnica i jego pasażerka trafili do szpitala

„51-letni woźnica był trzeźwy. Zarówno on, jak i jego 50-letnia pasażerka, która w wyniku uderzenia spadła z pojazdu, z uwagi na odczuwane dolegliwości zostali przetransportowani do szpitala. Na szczęście nie doznali poważniejszych obrażeń. Konie ciągnące zaprzęg zostały zabezpieczone przez właściciela. One również wymagały opieki weterynaryjnej” – relacjonuje starszy aspirant Katarzyna Szewczuk.

Na miejscu zdarzenia przez kilka godzin pracowali policjanci i strażacy. Kierowcy, którzy w tym czasie przejeżdżali przez Borowinę musieli się więc liczyć z utrudnieniami. Początkowo droga była całkowicie zablokowana, a ruch odbywał się wyznaczonymi objazdami. Po około 2 godzinach funkcjonariusze wprowadzili ruch wahadłowy.

Pościg za kompletnie pijanym traktorzystą. 3 promile i brak uprawnień!

Policjanci ustalili dane właściciela pojazdu, którym poruszał się sprawca wczorajszego zdarzenia. Na obecnym etapie trwają czynności zmierzające do ustalenia miejsca jego pobytu.

Źródło i fot.: KPP Zamość

 

Agata Molenda
Agata Molendahttps://agronews.com.pl
Redaktor portalu agronews.com.pl. Email: a.molenda@agronews.com.pl

Zostaw komentarz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

13,428FaniLubię
7,105ObserwującyObserwuj
3,946ObserwującyObserwuj
8,520SubskrybującySubskrybuj
Verified by ExactMetrics