W północno-wschodniej Polsce oraz w południowo-zachodniej części kraju pojawiła się susza rolnicza – poinformował Instytut Uprawy, Nawożenia i Gleboznawstwa. Deficyt wody w niektórych rejonach jest coraz większy, jednak nie wpływa jeszcze na obniżenie plonów.

Tak w ubiegłym tygodniu (22 czerwca) wyglądała kukurydza w rejonie Kutna, woj. łódzkie. 

– W czwartym okresie raportowania tj. od 21 kwietnia do 20 czerwca 2017 roku, stwierdzamy wystąpienie suszy rolniczej na obszarze Polski. W obecnym okresie sześciodekadowym zagrożenie susza rolniczą występuje wśród upraw zbóż jarych – informuje IUNG.

Susza wśród zbóż jarych występuje w dwóch gminach Polski, po jednej gminie w województwie: lubuskim i warmińsko-mazurskim, czyli w 0,08% gmin kraju. Stan zagrożenia suszą określany jest dla zbóż ozimych i jarych, rzepaku i rzepiku, ziemniaka, buraka cukrowego, krzewów i drzew owocowych oraz truskawek.

Na wschodzie mniej deszczu, na zachodzie więcej

Pierwsza dekada czerwca pod względem opadów atmosferycznych była bardzo zróżnicowana. Na wschodnich terenach kraju nadal opady były bardzo małe od poniżej 5 do 10 mm. Zdecydowanie większe opady odnotowano w zachodniej i w środkowej Polsce od 10 do 50 a miejscami nawet do ponad 60 mm. Natomiast w drugiej dekadzie na wschodnich terenach Polski a także na północy kraju wystąpiły stosunkowo duże odpady od 10 do ponad 60 mm. Na pozostałym obszarze opady były mniejsze od 5 do 20 mm.

oprac. Kamila Szałaj
Redakcja AgroNews, fot. Kamila Szałaj