Duża koncentracja zbóż w strukturze upraw powoduje namnażanie się w glebie grzybów patogenicznych, wywołujących szereg groźnych chorób. Do najgroźniejszych zalicza się choroby podstawy źdźbła, zwane podsuszkowymi, określane czasem mianem „chorób płodozmianowych”.
Duże znaczenie tych chorób w Polsce wiąże się z ponad 70% udziałem zbóż w strukturze zasiewów oraz brakiem uniwersalnych fungicydów stosowanych w celu ochrony podstawy źdźbła. Wśród chorób podsuszkowych w naszym kraju najczęściej notujemy: fuzaryjną zgorzel podstawy źdźbła (Fusarium spp.), łamliwość źdźbła zbóż (Tapesia yallundae) oraz zgorzel podstawy źdźbła (Gaeumannomyces graminis var. tritici). Mimo że występują na podstawie źdźbła i korzeniach zbóż, w znaczącym stopniu wpływają na obniżenie uzyskiwanego plonu ziarna, pogarszając przy tym jego parametry jakościowe, takie jak: masa 1000 ziaren, liczba ziaren w kłosie, rozkrzewienie produkcyjne oraz plon ziarna z kłosa.
Zazwyczaj charakterystyczne objawy występowania chorób podsuszkowych w łanie obserwujemy po kwitnieniu zbóż. Wówczas widać placowo występujące przedwczesne "dojrzewanie" i zamieranie roślin, tzw. białokłosowość (fot. 1).
Po pewnym czasie, ale jeszcze na długo przed zbiorem, szczególnie w lata mokre, rośliny porażone przez patogeny powodujące choroby podsuszkowe stają się jeszcze bardziej widoczne w łanie. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest występowanie na kłosach osłabionych roślin czerni zbóż (Alternaria spp., Cladosporium spp.) (fot. 2).
Kiedy objawy chorób podsuszkowych stają się widoczne w łanie, na walkę z nimi jest już jednak zdecydowanie za późno.
Wydawać się może, że dobrze znaną chorobą podsuszkową, występującą na naszych polach od wielu lat, jest zgorzel podstawy źdźbła powodowana przez grzyb G. graminis var. tritici. Znamy jednak dobrze jej objawy występujące na źdźbłach w późniejszych fazach wegetacji. Są to smolisto-czarne przebarwienia na dolnych międzywęźlach, widoczne dobrze po usunięciu pochwy liściowej Jednak te objawy pojawiają się stosunkowo rzadko, a najbardziej szkodliwe stadium choroby jest bardzo często przez rolnika niezauważane.
Na zlokalizowanym w Bałcynach doświadczeniu Katedry Systemów Rolniczych UWM w Olsztynie, w którym pięć gatunków zbóż uprawia się w ponad 40-letnich monokulturach, prowadzone są wielokierunkowe badania. Wykazały one, że mimo wysiewu takiej samej liczby zaprawionych ziaren na 1 m2 w monokulturze i w prawidłowym – 6-polowym płodozmianie, już po wschodach w monokulturach obsada roślin była mniejsza. Ta dysproporcja pogłębiała się w ciągu sezonu wegetacyjnego. Różnica w obsadzie roślin między monokulturą, a płodozmianem była większa w uprawach zbóż ozimych niż zbóż jarych, a największa była dla pszenicy ozimej i pszenżyta ozimego. Badania fitopatologiczne prowadzone przez autora w Katedrze Fitopatologii i Entomologii wykazały, że głównym sprawcą zmniejszenia obsady roślin w monokulturze jest właśnie G. graminis var. tritici. Objawy tej choroby pozostają często niezauważone przez rolników, ponieważ rośliny zdrowe, rozwijając się normalnie, już od momentu krzewienia maskują rośliny porażone i nie pozwalają ich dostrzec.
Występowanie choroby w tej fazie możemy stwierdzić dopiero po wykopaniu roślin i opłukaniu korzeni w wodzie.Objawy choroby najlepiej widać, gdy wypłukane korzenie roślin są zanurzone w czystej wodzie znajdującej się w białym, płaskim naczyniu. Porażone rośliny mają ciemno zabarwione korzenie bądź ich fragmenty. Silne porażenie korzeni pszenicy ozimej przez G. graminis powoduje zamieranie roślin i ich wypadanie we wczesnych fazach rozwojowych. W tym miejscu chciałbym zwrócić uwagę, że nazwa choroby jest myląca. Najgroźniejszą formą tej choroby jest zgorzel, czyli zamieranie korzeni, a nie zgorzel podstawy źdźbła. Toteż nazwa tej choroby powinna brzmieć "zgorzel korzeni i podstawy źdźbła", a nie zgorzel podstawy źdźbła, jak dotychczas.
Zwalczanie zgorzeli korzeni jest niezwykle trudne ze względu na nieprzewidywalność rozwoju choroby. Infekcja może przebiegać w różnym tempie powodując pojawienie się objawów w innym czasie, nawet w obrębie tej samej uprawy. Zjawisko to wskazuje jak bardzo zmienne czynniki biologiczne i fizyczne w obrębie danego pola oraz obecność lub brak zmianowania wpływają na potencjał infekcyjny G. graminis wobec zbóż. Z badań dotyczących plonowania pszenicy w zależności od stopnia występowania zgorzeli korzeni wynika, że zarówno termin siewu jak i zastosowany przedplon są czynnikami w największym stopniu determinującymi nasilenie porażenia roślin przez G. graminis.
Do istotnych czynników wpływających na nasilenie choroby zalicza się również: nawożenie, odmianę, parametry fizykochemiczne gleby, zabiegi agrotechniczne, fazę rozwojową rośliny w momencie infekcji i inne.
Jedynym skutecznym i racjonalnym sposobem ochrony zbóż ozimych przed G. graminis jest zaprawianie ziarna. Autor prowadził badania dotyczące wpływu zaprawiania ziarna pszenicy na nasilenie występowania zgorzeli podstawy źdźbła. Najwyższą skuteczność działania uzyskał stosując po dwie zaprawy Raxil 020 FS i Latitude 125 FS lub Maxim 025 FS i Latitude 125 FS.
Tekst i foto: Prof. dr hab. Tomasz P. Kurowski
Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie