Ekologiczne opakowanie, wykonane z grzybka kombuchy zamiast np. plastiku? Takie rozwiązanie do pakowania rozmaitych produktów zaproponowała Róża Rutkowska ze School of Form Uniwersytetu SWPS. Po wykorzystaniu można je bezpiecznie wyrzucić lub zjeść.
Z wyglądu przypomina cienką powłoczkę, którą można porównać do zewnętrznej warstewki cebuli. Na pomysł tego ekologicznego opakowania, w które można pakować produkty półsuche i suche, wpadła Róża Rutkowska – absolwentka School of Form Uniwersytetu SWPS. Po otwarciu produktu opakowanie można zjeść lub wyrzucić bez wyrzutów sumienia, bo z łatwością rozłoży się ono w środowisku.
Opakowanie jest wytwarzane z matki grzyba zwanego kombuchą, która określana jest też jako SCOBY (Symbiotic Cultures of Bacteria and Yeasts), czyli symbioza bakterii i drożdży. "Matki kombuchy zawierają bakterie celulozowe i drożdżaki potrzebne do rozmnożenia w płynie, zawierającym cukry. Te cukry są fermentowane. Wtedy na powierzchni tworzy się membrana, która odcina tlen, aby bakterie mogły się rozmnażać w płynie już beztlenowo" – mówi PAP Róża Rutkowska.
"Matkę kombuchy wkładamy do płynu z cukrami i czekamy na efekt tydzień do dwóch tygodni. Nie potrzebujemy do tego sterylnych warunków, zaawansowanych umiejętności czy skomplikowanego sprzętu. Roztwór nie potrzebuje światła słonecznego. Jedyne co jest potrzebne to temperatura około 20-35 st. Celsjusza i minimum trzech centymetrów głębokości płynu, w którym materiał może wzrastać" – opisuje Rutkowska.
Coraz więcej osób wykorzystuje modną obecnie kombuchę dla swoich własnych potrzeb np. wytwarzania napoju zwanego właśnie kombuczą. Nic więc nie stoi na przeszkodzie, aby właśnie one czy np. rolnicy – przy okazji – zaczęły wytwarzać takie opakowania.
Sam materiał – jak opisuje pomysłodawczyni – wymaga jeszcze jednak dopracowania. Jego prototypy półroczne wyglądają tak samo jak te, które dopiero powstały. Temperatura przechowywania też nie jest problemem. Może być nim jedynie wilgoć, bo przy dużej wilgotności materiał może chłonąć wodę.
Rośnie on "na płasko", na powierzchni płynu. Wymiary danego opakowania są tak duże, jak duży będzie pojemnik, w którym rósł. Poszczególne jego warstwy mogą się łączyć pod wpływem wody.
PAP – Nauka w Polsce, Ewelina Krajczyńska, fot. Róża Rutkowska