Dramatyczne wydarzenia rozegrały się w środową noc w jednym z zakładów w Wonieściu (pow. kościański, woj. wielkopolskie). Doszło tam do pęknięcia silosu z kukurydzą. 130 ton ziarna wysypało się na pracujących nieopodal mężczyzn. Udało się uciec tylko jednemu z nich. Drugi, niestety, zmarł.
Do tego tragicznego wypadku doszło 25 października późnym wieczorem. Na terenie jednego z przedsiębiorstw w Wonieściu rozszczelnił się silos, w którym była przechowywana kukurydza. Wysypało się z niego 130 ton ziarna.
Pech chciał, że w tym miejscu pracowało dwóch mężczyzn. Jednemu z nich od razu udało się uciec. Natomiast drugi mężczyzna został przysypany. Służby ratunkowe, które przybyły na miejsce zdarzenia, natychmiast rozpoczęły jego poszukiwanie. Niestety, poszkodowany został znaleziony zbyt późno.
– Pomimo zaangażowania kilkudziesięciu osób nie udało się uratować mężczyzny – wyjaśniają strażacy z PSP w Kościanie.
Okoliczności zdarzenia wyjaśnia teraz policja i prokuratura.
oprac. Kamila Szałaj, fot. Kościan na sygnale/https://www.facebook.com/kosciannasygnale/