Choroby rzepaku w okresie jesiennym

Obecny sezon wegetacyjny rozpoczął się dość niekorzystnie dla zasiewów rzepaku. Obserwujemy bowiem w wielu miejscach znaczące niedobory wody, czego skutkiem są nierównomierne i opóźnione wschody oraz osłabienie roślin.

 

\"\"

 

Z pewnością sucha pogoda będzie sprzyjała nalotom szkodników na plantacje. Mogą się więc wkrótce pojawić liczne uszkodzenia. To kolejny czynnik powodujący osłabienie roślin. Należy zwrócić uwagę, że ślady po żerowaniu szkodników będą również dogodnymi miejscami do wnikania zarodników różnych grzybów chorobotwórczych. Po opadach deszczu, które z pewnością nadejdą, wilgotność wzrośnie i spowoduje, że w tych i innych miejscach pojawią się liczne objawy chorób. Jesienią jest to najczęściej sucha zgnilizna kapustnych, czerń krzyżowych oraz szara pleśń. Niekiedy można będzie zaobserwować też na liścieniach i liściach objawy porażenia przez mączniaka rzekomego, a w niektórych rejonach na korzeniach narośla spowodowane obecnością w glebie zarodników przetrwalnikowych kiły kapusty.

Mączniak rzekomy występuje wcześnie, bo już od fazy liścieni, a do swojego rozwoju wymaga podwyższonej wilgoci. Objawia się na górnej stronie liści chlorotycznymi nekrozami o nieregularnych kształtach otoczonych brunatną obwódką. W miejscu plam na spodniej części blaszki liściowej pojawia się szarobiały nalot struktur sprawcy choroby.

Kiła kapusty to choroba, z którą problem na swoich polach ma wielu plantatorów rzepaku. Korzenie roślin są częściowo lub całkowicie zdeformowane. Na korzeniach widoczne są różnego kształtu, najpierw kremowobiałe, a następnie brunatne narośla. System korzeniowy nie jest w stanie prawidłowo funkcjonować, czyli pobierać wodę i substancje pokarmowe. Objawia się to na liściach poprzez zmianę ich zabarwienia i więdnięcie. Do infekcji dochodzi często krótko po zasiewach, szczególnie, gdy gleba jest wilgotna i ciepła, natomiast pierwsze wyraźne guzy na korzeniach można zaobserwować po 4-6 tygodniach. Bez stosowania metody agrotechnicznej, czyli m.in. odpowiedniego płodozmianu, poprawy odczynu gleby czy siewu odmiany o podwyższonej odporności istnieją znikome szanse na uzyskanie z takich pól zadawalającego plonu.

Jeżeli natomiast deficyt wody w glebie będzie trwał dłużej, to w warunkach suszy już jesienią pojawią się na liściach rzepaku objawy porażenia przez sprawcę mączniaka prawdziwego. Łatwo go rozpoznać po białych, watowatych skupiskach grzybni na liściach, które stopniowo powiększają się i łączą.

Jesienią powszechne jest występowanie sprawców suchej zgnilizny kapustnych (Leptosphaeria biglobosa, L. maculans, stadium konidialne Phoma lingam). Na liściach rzepaku pojawiają się wówczas szare plamy o owalnych kształtach. Na ich powierzchni widoczne są liczne czarne punkty – owocniki stadium konidialnego, zwane piknidiami, z których uwalniają się zarodniki. Są one odpowiedzialne za wtórne infekcje sąsiednich roślin. Na jednym liściu może znajdować się od kilku do kilkudziesięciu plam, które niekiedy stykają się z nerwami, przez które grzybnia przerasta do ogonków liściowych, a dalej do szyjki korzeniowej, powodując jej porażenie. Wiosną u podstawy pędu pojawia się wówczas wyraźna zgnilizna, potem tkanki murszeją, a łodyga w czasie dojrzewania wyłamuje się. Pierwotnym źródłem porażenia w przypadku suchej zgnilizny kapustnych są resztki pożniwne porażonych w poprzednim sezonie roślin, które znajdują się na danej plantacji lub na sąsiadujących polach. Na resztkach łodyg i łuszczyn powstają tzw. pseudotecja z zarodnikami workowymi. Późnym latem i jesienią, zwłaszcza kiedy jest ciepło i wilgotno, zarodniki uwalniają się masowo i przemieszczają z wiatrem nawet na odległe plantacje, docierając na zdrowe, wschodzące rośliny. Źródłem choroby może być też materiał siewny. Jeżeli zarodniki znajdują się na nasionach rzepaku, to rozwijająca się z nich grzybnia może powodować zgorzel siewek lub porażenie liścieni.

Do ograniczania występowania tej ważnej gospodarczo choroby na plantacjach rzepaku zaleca się podchodzić kompleksowo. W pierwszej kolejności należy wykorzystać wszystkie niechemiczne metody walki z chorobą, a dopiero na końcu zastosować środek chemiczny. W przypadku rzepaku ważna jest odpowiednio długa przerwa w jego uprawie na tym samym polu. Jeżeli wynosi ona 3-4 lata, to wyraźnie zmniejsza się niebezpieczeństwo obecności choroby. W nawiązaniu do biologii sprawców suchej zgnilizny kapustnych niezmiernie ważne jest po zbiorach staranne niszczenie resztek pożniwnych rzepaku, a więc likwidacja pierwotnego źródła infekcji. Dobrym sposobem ograniczenia zagrożenia przez suchą zgniliznę kapustnych jest uprawa odmiany lub odmian o zwiększonej odporności, szczególnie gdy rzepak uprawiany jest na dużych areałach. Chorobę zaleca się zwalczać w fazie 4-8 liści na podstawie ilości objawów chorobowych. Monitoring plantacji przeprowadza się możliwie jak najczęściej w celu określenia, czy został przekroczony próg ekonomicznej szkodliwości, a jest to ok. 10-20% ocenianych roślin z pierwszymi objawami. Można również kierować się wskazaniami Systemu Pojawu Epidemii Chorób (SPEC), który informuje, jaka liczba zarodników workowych (askospor) znajduje się w 1 m3 powietrza. Gdy następuje gwałtowny wzrost ilości zarodników w powietrzu, zaleca się wykonanie zabiegu. Stosując fungicyd, przy okazji ograniczy się również występowanie czerni krzyżowych i szarej pleśni.

Czytaj także:

Herbicydowa ochrona rzepaku ozimego – porady eksperta, tabela z zaleceniami
Jak działają biostymulatory?
Mszyce atakują oziminy
Nawożenie rzepaku ozimego – o czym warto wiedzieć?

W tym samym czasie co sucha zgnilizna kapustnych rozwijają się też grzyby powodujące czerń krzyżowych (Alternaria brassicae, A. brassicicola, A. alternata). Pojawienie się na liściach ciemnobrunatnych plam, niekiedy otoczonych chlorotyczną obwódką, wskazuje na porażenie przez wymienione grzyby. Szara pleśń (Botrytis cinerea) to choroba występująca w dużym nasileniu w miejscach uszkodzenia liści przez szkodniki, maszyny, herbicydy itp. Objawem obecności sprawcy choroby jest początkowo sinozielona plama, która po pewnym czasie gnije, a na jej powierzchni pojawia się szara grzybnia z licznymi trzonkami i zarodnikami.
 

Czas wykonania zabiegu i faza rozwojowa roślin są niezwykle istotne. Wiele zarejestrowanych fungicydów zawiera bowiem substancje czynne, które mają za zadanie nie tylko zniszczyć sprawcę choroby, ale dodatkowo działają jak regulatory wzrostu, hamując wynoszenie stożka wzrostu ponad powierzchnię gleby i zmieniając tym samym pokrój roślin. Dotyczy to środków, które mają w swoim składzie takie substancje czynne jak np. tebukonazol, metkonazol, protiokonazol, paklobutrazol czy chlorek mepikwatu. Substancje te należy zastosować, gdy plantacja jest wyrównana we wzroście i zdecydowana większość roślin ma 2-3 pary liści właściwych, a temperatura powietrza przekracza 12 stopni. Jesienna ochrona zwiększa szanse plantacji rzepaku na wydanie znakomitego plonu o dobrej jakości. Zdrowe od samego początku rośliny lepiej się rozwijają, przez co łatwiej jest im przetrwać trudny okres zimowego spoczynku.


Ewa Jajor
IOR PIB Poznań
fot. prof. dr hab. Marek Korbas
 

Zostaw komentarz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

13,428FaniLubię
7,105ObserwującyObserwuj
3,946ObserwującyObserwuj
8,520SubskrybującySubskrybuj
Verified by ExactMetrics