Opolscy policjanci wyjaśniają okoliczności dwóch wypadków przy pracy, do których doszło w miniony weekend na terenie powiatu. Pierwszy z nich wydarzył się w szklarni. 46-letni mężczyzna spadł z wysokiej platformy doznając obrażeń. W trakcie drugiego wypadku 29-latek oparzył się kwasem siarkowym, wykorzystywanym w gorzelni.
46-latek spadł z wysokości 2,5 metra
Do wypadku przy uprawie pomidorów doszło w piątek. 46-letni mieszkaniec gminy Opole Lubelskie zatrudniony w gospodarstwie ogrodniczym podwiązywał pomidory stojąc na platformie wózkowej. W trakcie pracy doszło do awarii umocowania szyny tej platformy, w wyniku której 46-latek spadł z wysokości 2,5 metra. Mężczyzna doznał obrażeń. Na miejscu policjanci wykonali oględziny, przy udziale biegłego technika mechaniki.
Pracownik gorzelni poparzył się kwasem siarkowym
Do drugiego zdarzenia doszło dziś w nocy. 29-letni mieszkaniec gminy Chodel, pracownik gorzelni poparzył się kwasem siarkowym. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że poszkodowany w trakcie pracy nie nosił okularów ochronnych. Przewrócił się na śniegu niosąc niezakręcony pojemnik z kwasem, który przelewał. Mężczyzna upadając poparzył sobie twarz żrącym płynem. Z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala.
Policjanci apelują o zachowanie szczególnej ostrożności w trakcie wszelkich prac wykonywanych na wysokościach jak również związanych z substancjami niebezpiecznymi.
Źródło: Policja Lubelska