Pakiet klimatyczny może być szansą, a nie gwoździem do trumny polskiej gospodarki

Unijne pieniądze na kolejnych siedem lat i nowe cele dotyczące ochrony klimatu mogą być dla Polski szansą na opracowanie i wprowadzenie nowoczesnych, ekologicznych technologii. Dzięki nim przedsiębiorcy mogą zbudować przewagi konkurencyjne i eksportować technologie także poza Unię Europejską.
 

 

\"\"

 

 – Dzisiejsza sytuacja jest rewelacyjna, bo mamy cel i mamy finansowanie, by zbudować zieloną gospodarkę na trwałych podwalinach w Polsce – mówi Newserii Biznes Cezary Lejkowski, dyrektor departamentu klimatu i energii we Wrocławskim Centrum Badań EIT+. – Przy tych ogromnych kwotach, które spłyną do nas z Unii Europejskiej w perspektywie 2014–2020, z celami, które polityka klimatyczna przed nami stawia, to jest nasze pięć minut.

Z budżetu polityki spójności na lata 2014–2020 Polska otrzyma 82,5 mld euro. Część z nich będzie można przeznaczyć m.in. na badania naukowe i ich komercjalizację, zieloną energię, rozwój przedsiębiorczości, aktywizację bezrobotnych czy transport przyjazny środowisku (kolej, transport publiczny). Sektor zielonych technologii mógłby, zdaniem ekspertów, te obszary połączyć.

 – Za te pieniądze i przy takich celach możemy zbudować nowy model gospodarki bazującej na zielonych technologiach, na przewagach konkurencyjnych, które jesteśmy w stanie wytworzyć w najbliższych latach – uważa Cezary Lejkowski. – Europa mówi nam: „sprawdzam: macie cele, macie pieniądze, teraz jest kwestia tego, czy to wykorzystacie".

Jego zdaniem, Polska powinna poszukiwać takich ekologicznych i nowatorskich rozwiązań, które przyniosą jej przewagi konkurencyjne na globalnym rynku. Tak postąpiły Niemcy czy Dania, które teraz korzystają na unijnej polityce klimatycznej, ponieważ eksportują swoje technologie, głównie w zakresie turbin wiatrowych. Wsparcie polskiego rządu mogłoby polegać na dofinansowywaniu małych firm, start-upów czy wspieraniu bezpośrednich inwestycji zagranicznych, które rozwijają technologie przyjazne środowisku.

 – Studenci-przedsiębiorcy chcą rozwijać zielone technologie, chcą kreować nowe możliwości biznesowe i komercjalizować je, wprowadzając na rynek. Pozostaje nam element rządowy, samorządowy, który musi zacząć brać pod uwagę to, czego chcą wyborcy.

Czytaj także:
Przyszłość polskich rzek w rękach Senatu
Protest w obronie polskiej ziemi i lasów!
Polityka klimatyczna dostosowana do każdego kraju?!

 – Mamy za moment wybory do Parlamentu Europejskiego, samorządowe i parlamentarne. Możemy powiedzieć, że oczekujemy od naszych reprezentantów takich rozwiązań, które zmniejszą bezrobocie, podwyższą jakość życia przez tworzenie nowych miejsc pracy w zielonym sektorze, poprzez dywersyfikację źródeł energetycznych. Jeżeli mamy i finanse, i możliwości, i chęci, które idą od dołu, to głupotą byłoby z tego nie skorzystać – podkreśla Lejkowski.

W UE trwa dyskusja nad nowymi celami polityki energetyczno-klimatycznej do 2030 roku. Nowe proponowane cele zakładają 40-proc. redukcji emisji dwutlenku węgla (CO2) oraz podniesienie do 27 proc. udziału energii ze źródeł odnawialnych.

Źródło: newseria.pl,
Redakcja AgroNews, fot: sxc.hu
 

Zostaw komentarz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

UOKiK zachęca rolników do wypełnienia ankiety dotyczącej nieuczciwych praktyk

Jesteś dostawcą produktów-rolno spożywczych i doświadczyłeś nieuczciwych praktyk sieci handlowej? Zawiadom nas! Wypełnij ankietę, którą UOKiK wysłał do twojej organizacji branżowej. Gwarantujemy pełną anonimowość...
13,428FaniLubię
7,105ObserwującyObserwuj
3,946ObserwującyObserwuj
8,520SubskrybującySubskrybuj
Verified by ExactMetrics