Ile zebraliśmy rzepaku. Jak sytuację na żółtych polach oceniają rolnicy?

Rzepak to jedna z najczęściej uprawianych w Polsce roślin. Jego tegoroczne zbiory powoli dobiegają końca. Jak sytuację na żółtych polach oceniają rolnicy?

Ile zebraliśmy rzepaku. Jak sytuację na żółtych polach oceniają rolnicy?

W Polsce aż 1,1 mln hektarów pól (3,5 proc. powierzchni całego kraju) przeznaczonych jest pod uprawę rzepaku. To czwarta najczęściej uprawiana roślina w Polsce, po pszenicy, kukurydzy i pszenżycie.

Rolnicy pozostają optymistyczni w kwestii jego tegorocznych zbiorów rzepaku, jednak z niepewnością patrzą w niebo, oczekując zmian pogody.

Miliony ton zbiorów

O sytuacji na polskich polach rzepakowych opowiedział w rozmowie z EURACTIV.pl Juliusz Młodecki, przewodniczący Krajowego Zrzeszenia Producentów Rzepaku i Roślin Białkowych.

– Wszystko wskazuje, że tegoroczne zbiory rzepaku zamkną się w granicach 3,6-3,8 mln ton. Zebrane do tej pory plony oraz areał upraw, wynoszący 1,09 mln ha, na to wskazują. To optymistyczny obraz – mówi przewodniczący.

Zaznaczył jednak, że rolników niepokoją prognozy pogody.

– Od końca lipca ze złą pogodą zmagają się rolnicy zwłaszcza na północy kraju; od Kujaw w górę. Tam część pól rzepakowych nie została jeszcze zebrana. Rolnicy obawiają się, że nie zdążą wziąć się za żniwa, zanim niezebrane ziarna zaczną kiełkować – tłumaczy Juliusz Młodecki.

– Zakładamy, że ostatecznie uda im się wszystko zebrać, ale opóźnienie może przełożyć się na jakość plonów, a zwłaszcza na poziom ich zawartości olejów, która początkowo oceniana była jako obiecująca. O wysokim poziomie zaolejenia rzepaku mówimy w przypadkach zawartości oleju w ziarnach wynoszącej powyżej 40 proc. Nasze rzepaki szacowano na zaolejone w 42-46 proc., a to bardzo dobry wskaźnik – opiniuje przewodniczący.

Dodaje, że „wszystko wskazywało na obfite zbiory dobrej jakości rzepaku”.

Ceny w górę

Ekspert zauważa, że w 2023 r. doszło do pewnych zmian na rynku rzepaku.

– Niepokoi nas kwestia cen plonów. Są one niewysokie: tona rzepaku jest obecnie warta ok. 1800 zł. To niska cena. Jeszcze przed rokiem byłaby ona atrakcyjniejsza, ale za to nienaturalna. Teraz wróciliśmy do cen, do których przyzwyczailiśmy się przez lata; nie wróciliśmy jednak do ubiegłorocznych kosztów produkcji czy nawozów, które są znacznie droższe – mówi.

– Rzepak stoi w granicach 1800 zł za tonę, pszenica – ok. 900 zł, ale np. saletra jest o 40 proc. droższa, niż była przez wojną w Ukrainie. Ta relacja jest dla nas niedobra – dodaje.

Rzepak wykorzystuje się głównie w produkcji oleju spożywczego, z którego produkuje się np. margarynę. Z rzepaku produkuje się również biopaliwa do silników diesla – ekologiczne paliwo, wykorzystywane w silnikach spalinowych, produkowane z olejów roślinnych.

Autor Bartosz Sieniawski | EURACTIV.pl

Agata Molenda
Agata Molendahttps://agronews.com.pl
Redaktor portalu agronews.com.pl. Email: a.molenda@agronews.com.pl

Zostaw komentarz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Znów przeceny na rynku zbóż

Kontrakty giełdowe na zboża rozpoczęły tydzień spadkiem po obu stronach Atlantyku. Zdecydowały o tym głównie względy techniczne (analiza wykresów) po dużych wzrostach odnotowanych w...
13,428FaniLubię
7,105ObserwującyObserwuj
3,946ObserwującyObserwuj
8,520SubskrybującySubskrybuj
Verified by ExactMetrics