Premier Mateusz Morawiecki podkreślił wczoraj w Łowiczu, że Polska bez swojej wsi nie miałaby polskiej duszy i ocenił, że polskiemu chłopu nawet Bruce Lee nie dałby rady. Zwrócił też uwagę, że zarówno wieś, jak i polskie rolnictwo coraz lepiej radzi sobie w Europie.
Dzień wcześniej na konwencji wyborczej PiS w Katowicach szef rządu oświadczył, że polski Śląsk musi być doliną krzemową całej Europy.
Premier @MorawieckiM w #Łowicz: Nawet Bruce Lee nie dałby rady polskiemu chłopu. Polska Wieś daje sobie radę w każdych warunkach, nawet trudnych. #DzieńSołtysa #PlanDlaWsi
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) 17 marca 2019
Polska wieś coraz lepiej radzi sobie w Europie
“Polska bez polskiej wsi nie miałaby polskiej duszy. Jestem o tym przekonany. Polska wieś daje nam siłę, charakter, ogromną radość i moc czerpaną z tradycji i polskiej kultury, z chrześcijaństwa” – powiedział Mateusz Morawiecki na wczorajszym spotkaniu przypadającym w czasie kampanii przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. “Bardzo się cieszę, że polska wieś, polskie rolnictwo w trudnych warunkach coraz lepiej daje sobie radę w Europie” – dodał, mówiąc o eksporcie polskich produktów.
Bruce Lee nie dałby rady polskiemu chłopu
Szef polskiego rządu przyznał także, że w dzieciństwie i młodości spędził “mnóstwo czasu” na wsi. “Począwszy od takich czynności, jak dojenie krów, również i sianokosy, łącznie z tym, że nawet w takich uboższych gospodarstwach miałem posługiwać się cepem.” – wspominał. “Później wszedł taki film `Wejście Smoka` w związku z tym wiedziałem, że Bruce Lee nie dałby rady polskiemu chłopu” – powiedział Morawiecki.
Żeby polska była “bardziej silna, dostatnia”
Premier ocenił, że “w Polsce przepiękna jest ta różnorodność to, że wszyscy z różnych stron składamy się na jedną naszą wspaniałą ojczyznę” i “dbamy o to – coraz lepiej, coraz sprawniej – żeby ona była bardziej silna, dostatnia”. Zwrócił także uwagę na szczególną rolę “naszych wspaniałych pań z kół gospodyń wiejskich i naszych sołtysów” w pielęgnowaniu tradycji i dbałości o korzenie.
“Nasza wspaniała drużyna polskich sołtysów też (…) będzie spełniać marzenia, będzie walczyć o Polskę naszych marzeń, razem z nami, razem ze wszystkimi ludźmi dobrej woli” – przewiduje Morawiecki dziękując im za wszystko, co robią. Dodał przy tym, że bycie sołtysem to „ciężki kawałek chleba” i trzeba do tego siły i wytrwałości.
W niedzielę (17 marca) premier uczestniczył w uroczystościach z okazji „Ogólnopolskiego Dnia Sołtysa” w Łowiczu. Towarzyszyli mu m.in.: minister spraw wewnętrznych i administracji Joachim Brudziński, minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski oraz marszałek województwa łódzkiego Grzegorz Schreiber i wojewodowie.
Polski przemysł rośnie, a w UE – różnie
Dzień wcześniej na Śląsku szef polskiego rządu chwalił polskich przedsiębiorców. “Polski przemysł, produkcja przemysłowa rośnie, chociaż w innych krajach Unii Europejskiej jest różnie” – powiedział podczas sobotniej (16 marca) wizyty w zakładzie produkcyjnym Ferrum S.A w Katowicach.
Morawiecki podkreślił, że polska aktywność, wydajność pracy i wzrost gospodarczy są jednymi z najszybszych w Europie. “Dzisiaj pokazujemy, że coraz wyższe standardy jakości polskich produktów są coraz bardziej doceniane przez klientów na całym świecie, bardzo wymagających klientów” – oświadczył podkreślając, że to programy PiS uratowały ten zakład przed upadłością.
Krzemowa dolina stojąca na węglu
“Zachowaliśmy perłę polskiego przemysłu, czyli górnictwo węglowe i energetykę opartą na węglu, i jednocześnie potrafiliśmy rozwijać nowoczesny przemysł i nowoczesne firmy – stwierdził Morawiecki na konwencji regionalnej PiS w Katowicach. “Śląsk znów jest motorem napędowym Polski. Śląsk musi być Doliną Krzemową całej Europy” – ocenił premier.
Natomiast prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, który również wystąpił na sobotniej konwencji, przyznał co prawda, że w związku z koniecznością przeciwdziałania zmianom klimatycznym na całym świecie słychać nawoływanie do dekarbonizacji, ale podkreślił, że Polska od węgla nie może odejść. “My mówimy zdroworozsądkowo, że nie możemy zniszczyć czegoś, co daje nam niezależność energetyczną i jest fundamentem Śląska” – oświadczył.
“Polska jest sercem Europy. I naszym planem, naszym programem jest to, by w sercu Europy uzyskać europejski poziom życia dla Polaków, to jest nasza europejskość” – wyjaśnił szef partii rządzącej.
Gospodarczy program PiS na „europejskie” wybory
“Wzrost gospodarczy, jeden z najwyższych w Europie, bezrobocie jedne z najniższych, to jest nasz program europejski, to jest nasz program na te wybory” – podkreślił szef rządu w czasie kolejnego spotkania przed wyborami do PE.
Premier przyznał także, że w procesie przyznawania subwencji dla poszczególnych województw wystąpił błąd w obliczeniach wg. “bardzo skomplikowanego algorytmu matematycznego” i w efekcie do województwa śląskiego trafiło o 39 mln zł za dużo. Poinformował przy tym, że po rozmowie z szefową resortu finansów pieniądze te – rozdystrybuowane już m.in. na uczczenie “wielkich patriotycznych zrywów sprzed stu lat”, czyli powstań śląskich.
“Dla takich szczytnych, patriotycznych celów, ale także dla celów konkretnych gospodarczych, te środki po prostu muszą się znaleźć w innej zakładce budżetowej”, bo – jak wyjaśniał Morawiecki – województwo nie jest winne błędowi w obliczeniach. Zapewnił przy tym, że pieniądze pozostaną również w pozostałych trzech województwach, gdzie wystąpił podobny błąd.
Trzy województwa na plusie
Z informacji samorządu woj. śląskiego, na które powołują się media wynika, że pierwotnie dla tego województwa zapisano 81,7 mln zł subwencji oświatowej, 57 mln zł subwencji wyrównawczej i 51,6 mln zł subwencji regionalnej. W połowie lutego ministerstwo potwierdziło wysokość części regionalnej, ale zmniejszyło część subwencji oświatowej o prawie 1,9 mln zł. Kilka dni później skorygowano informację nt. części regionalnej – o 36,9 mln zł.
Z danych samorządu wynika, że ostatecznie Śląskie miało kwotę tej części subwencji mniejszą o 36,8 mln zł, Małopolskie o 32,3 mln, a Łódzkie o 13,5 mln zł. Zyskiwały za to Warmińsko-mazurskie (dodatkowe 15,9 mln zł), Podlaskie (16 mln zł i Wielkopolskie (3 mln zł).
Barbara Bodalska | EurActiv.pl, fot. Krystian Maj/KPRM