Te Święta na pewno były wesołe dla właściciela skradzionego niedawno ciągnika CASE i rozrzutnika. Tuż przed Wigilią policjanci odzyskali maszynę i sprzęt. A złodzieje już usłyszeli zarzuty kradzieży i paserstwa.
Ciągnik wraz z rozrzutnikiem obornika skradziono gospodarzowi z Dorposza Szlacheckiego w nocy z 12 na 13 grudnia. Właściciel wycenił wartość sprzętu na 145 tys. zł. To dotkliwa strata, tym bardziej więc można sobie wyobrazić radość rolnika, gdy po kilku dniach funkcjonariusze policji odnaleźli i ciągnik, i rozrzutnik.
– Na podstawie intensywnych czynności operacyjnych i procesowych m.in. w postaci przesłuchań świadków, sprawdzenia monitoringów i ustaleń telekomunikacyjnych chełmińscy kryminalni już po kilku dniach ustalili sprawców – wyjaśnia asp. szt. Gabriela Andrzejczyk z Komendy Powiatowej Policji w Chełmnie.
Zarzuty dla czterech mężczyzn
Zebrane ślady doprowadziły policjantów na teren powiatu świeckiego, gdzie odnaleźli skradziony sprzęt.
Funkcjonariusze zatrzymali w sumie czterech mężczyzn w wieku 30, 28, 20 i 19 lat.
– Jeden z nich jest mieszkańcem powiatu chełmińskiego, drugi powiatu grudziądzkiego, a pozostali dwaj zamieszkują w powiecie świeckim – wyjaśnia Andrzejczyk.
Trzy osoby usłyszały zarzut kradzieży ciągnika rolniczego wraz z rozrzutnikiem. Natomiast mężczyzna, u którego odzyskano sprzęt rolniczy usłyszał zarzut paserstwa.
Wobec złodziei prokurator rejonowy w Chełmnie zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego oraz poręczenia majątkowego. Za kradzież mienia grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. O wymiarze kary zdecyduje sąd.
oprac. Kamila Szałaj, fot. KPP Chełmno