Najważniejszym i niezbędnym składnikiem pokarmowym jest azot. Gwarancja odpowiedniej ilości tego pierwiastka w kluczowych momentach rozwoju roślin jest priorytetowa. Zapewni to możliwość zbudowania wysokiego plonu, a co za tym idzie – opłacalności uprawy.
Niestety azot jest jednym z najmniej stabilnych pierwiastków w glebie. W wyniku stosowania nawozów azotowych należy liczyć się ze stratami, które mogą osiągać nawet 50%. Przyczyną tego zjawiska są naturalnie występujące przemiany azotu w środowisku glebowym. Doprowadzają one do jego immobilizacji, ulatniania się czy też wymywania w głąb profilu glebowego. A może by tak wykorzystać obecny wokół nas azot, z powietrza?
Bakterie do gleby, czyli własna fabryka azotu
Około 60% azotu w środowisku asymilowane jest przez mikroorganizmy diazotroficzne. Są to organizmy mające zdolność wiązania wolnego azotu. Oprócz bakterii żyjących w symbiozie z poszczególnymi gatunkami roślin, w glebie znajdują się również wolno żyjące drobnoustroje niesymbiotyczne. Bakterie te odgrywają istotną rolę w przemianach azotu. Redukują bowiem azot cząsteczkowy N2 do amoniaku NH3, który jest wykorzystywany w kolejnych przemianach przez rośliny.
Innowacyjność w żywieniu azotem
Jedną z metod zwiększenia asymilacji azotu jest stosowanie preparatów z wyselekcjonowanymi szczepami bakterii. To one będą pracować na nasz sukces. Takie rozwiązanie umożliwia zwiększenie azotu dostępnego dla roślin oraz ograniczenie ilości stosowanych nawozów.
Stworzenie własnej fabryki azotu jest możliwe dzięki Rhizosum N plus. Preparat oparty jest o nowy szczep bakterii wolno żyjących w glebie – Azotobacter salinestris, które mają zdolność wiązania wolnego azotu z powietrza. Bakterie te zasiedlają strefę przykorzeniową, co umożliwia łatwy i szybki dostęp do zasymilizowanego azotu. Dodatkowo już w roku zastosowania Rhizosum N plus oraz w kolejnych latach obserwuje się poprawę aktywności mikrobiologicznej gleby. Azotobacter salinestris to bakterie bardzo żywotne oraz szybko się namnażające. Ich liczebność podczas każdego podziału zwiększa się dwukrotnie.
Z badań wynika, że Rhizosum N plus znacząco wpływa na wzrost zasobności azotu ogólnego w glebie. W sytuacji wystąpienia niedoborów zostaje on przekształcony w formę szybko pobieraną i roślina nie musi czekać na uzupełnienie składnika. Ważne również, że jest on dostępny niezależnie od panujących warunków atmosferycznych.
Efekty stosowania Rhizosum N plus
Kilkuletnie badania nad działaniem Rhizosum N plus wskazują na wzrost plonowania. Dawka 25 g/ha (1,3*106 jtk/g) pozwoli bowiem wyprodukować kilkaset do nawet tysiąca kilogramów plonu więcej w każdej uprawie. Stosowanie Rhizosum N plus to korzyści wynikające z obniżenia kosztów produkcji o ok. 300 zł/ha. Dawki aplikacyjne czystego azotu zmniejszają się o ponad 60%. Preparat dodatkowo wzbogaca glebę w substancję organiczną oraz żelazo (0,45%) i mangan (4,5%).
Rhizosum N plus to żywa fabryka azotu na polu. Jest efektywna, niedroga oraz bezpieczna dla środowiska. Może być wykorzystana w rolnictwie ekologicznym (NE/558/2020).
Źródło: Agrosimex
